CZE wszystkim
Moja druga proba napisania bloga (poprzednia zakonczyla się zawieszeniem tej wspanialej maszynki do miesa). Podzielam wasz smutek z powodu konczacych sie wakacji (wczoraj wrocilem do chatki - ale to jeszcze nie koniec wojazy heh). Nie za bardzo wiem o czym pisac bo nigdy nie pisalem pamietnikow, a do tego zostalem zmuszony. Dziewczyny teraz kilka slow do was (o ile ktoras to przeczyta). O co wam codzi ??? Wy chyba same nie wiecie czego chcecie. Ostatnio rzucilem propozucje 2 kolezankom zeby pojechaly ze mna i kumplem na dyskoteke. Ku mojemu zdziwieniu zgodzily sie. Bylem akurat na wakacjach, wiec wzialem samochod od ojca (40 kilosow od miejsca zamieszkania) i przyjechalem po nie. Myslalem ze skoro sie zgodzily to moze chociaz przez jakis czas pobawimy sie razem. Oczywiscie bylo inaczej, bo one wolaly isc swoja droga. W sumie nie mialbym nic przeciwko temu ale mogly chociaz powiedziec o co im chodzi troszke wczesniej. Kazdy poszedl w swoja strone, moze takie panuja zasady - nie wiem, moze jestem staroswiecki. Jak obiecalem musialem je zawiesc z powrotem do domku troszke pijane (bycie kierowca na takiej imprezie jest przechlapane - skonczylo sie na jednym piwie:( ). Ale nie zaluje tego, przynajmniej sie troszke pobawilem, nie mowiac o straconej kasie na paliwo, parking, wstep itd. Ale czego sie nie robi dla znajomych zeby tylko uslyszec slowo - dziekuje! Nie wiem czy bede pisal jeszcze jakiegos bloga, zalezy to tylko od was.